Po premierze Samsung Galaxy S5
2014-04-17Nawet na portalu poświęconym iPhone’om nie sposób pominąć jednego z najważniejszych wydarzeń ostatnich tygodni - premiery sztandarowego produktu największego konkurenta firmy Apple - Samsunga Galaxy S5. Oczywiście premiera wywołała różne reakcje, od entuzjazmu wśród największych fanów Samsunga, przez zdystansowanie lub rozczarowanie osób, które liczyły na coś lepszego technicznie, aż po złośliwe uwagi ze strony fanów innych firm. Oczywiście nie będziemy tutaj pastwić się nad najnowszym modelem Samsunga, ale… możemy powiedzieć o kilku najczęściej pojawiających się zarzutach dotyczących tego właśnie modelu smartfona i nawiązać do rzekomej “niezniszczalności” tego telefonu.
Duża część fanów nowoczesnych technologii na premierę nowego Galaxy S czekała jak na zbawienie, jakby miał to być telefon, który całkowicie odmieni rynek. Oczywiście przy okazji każdej premiery nowego modelu smartfona producentom zależy na stworzeniu jak największego szumu medialnego, oczekiwania są więc regularnie podsycane. Jednak przy okazji Samsunga i antypatii, którą użytkownicy telefonów tej firmy darzą właścicieli telefonów Apple nadzieja na to “nowe, lepsze, szybsze, bardziej funkcjonalne” była wyjątkowo silna. I co się okazało? Ano to, że niewiele z tego wyszło. Technicznie Samsung Galaxy S5 nie jest wcale takim przełomem, jakiego oczekiwali fani marki, a w zasadzie nie różni się znacząco od swojego poprzednika - S4. Ale cóż, marketing robi swoje i kolejne modele Galaxy S5 szybko znikają z półek, mimo tego, że telefon wcale nie jest idealny.
Jednym z haseł promocyjnych jest rzekoma “niezniszczalność” tego telefonu. Czy znaczy to, że producenci i sprzedawcy etui Samsung Galaxy S5 mają się czym martwić? Niekoniecznie. Trudno będzie bowiem przekonać użytkowników, że faktycznie smartfon, który kosztuje blisko 3000 złotych będzie odporny na wszystkie upadki, rysy i uszkodzenia - raczej niewiele osób zaryzykuje sprawdzenie tej tezy w praktyce. Pierwsze akcesoria ochronne dostosowane do tego modelu smartfona już się zresztą pojawiają i cieszą się podobnym zainteresowaniem jak w przypadku poprzednich modeli z serii Galaxy S. Tyle, że, być może, zamiast wytrzymałych obudów ochronnych (np. Otterbox Defenderów) większa ilość użytkowników będzie zadowalać się jedynie etui do Galaxy S5. Ale jak to będzie z tą wytrzymałością i niezniszczalnością przekonamy się zapewne dopiero za jakiś czas, kiedy telefon trafi do szerszych grup odbiorców.